Niesamowity, magiczny, pełen zwrotów akcji...

W miniony niedzielny wieczór mogliśmy na antenie Polsatu Sport Extra obejrzeć spotkanie grupy ''G'' w ramach eliminacji Mistrzostw Światai. Stolicę Macedonii odwiedzili piłkarze Włoch. 

Od samego początku Reprezentacja Włoch była faworytem tego spotkania oraz pewne było to, że Macedonia dostanie srogie lanie. Scenariusz zaczął się realizować w 24 minucie meczu gdy po dosrodkowaniu z rzutu rożnego Andrea Belotti potężnym strzałem wpakował piłkę do siatki. Do końca pierwszej połowy meczu reprezentacje wymieniały się wzajemnymi atakami ale żadnemu piłkarzowi nie udało się już pokonać bramkarza rywali.

W drugiej połowie bardziej spragnieni zwycięstwa wyszli piłkarze Macedonii, co udowadniali przez kolejne pół godziny, strzelając gole Buffonowi. W 57 minucie włoskiego kapitana pokonał Illija Nestorovski, a nie całe 3 minuty później wynik na 2:1 podwyższył piłkarz grający na codzień w macedońskim klubie Skendija Tetowo 79, Ferhan Hasani.

Końcówka meczu należała jednak do drużyny włoskiego buta. Macedońscy piłkarze mocno słabli - nie można mieć za to do nich pretensji bo zostawili serce na boisku - natomiast Włosi to konsekwentnie wykorzystywali. Efektem takiego zwrotu akcji były bramki Ciro Immobile w 75. i 90. minucie meczu.

"Ten żółty" też popełniał błędy m.in. w 89. minucie meczu nie uznał prawidłowo strzelonego gola dla Włochów przez Marco Parolo.